Content on this page requires a newer version of Adobe Flash Player.

Get Adobe Flash player

Strona główna Artykuły lista artykułów Energia odnawialna - Stawiam na czystą energię
Energia odnawialna - Stawiam na czystą energię Poleć ten artykuł znajomemu...
Środa, 17 Marzec 2010 13:08
energiaPrzed kilkoma laty Jan Kulczyk chciał kupić Energę. Z różnych powodów do kupna dystrybutora nie doszło. Teraz poniekąd wraca do planów sprzed kilku lat, chce jednak inwestować w produkcję energii.


Wygląda na to, że decydując się ponownie na wejście w energetykę jeden z najlepiej rozpoznawalnych polskich biznesmenów zamierza wykorzystać szansę, jaką daje wyraźne wyczekiwanie branży, co też Komisja Europejska postanowi w sprawie konwencjonalnych elektrowni.

Sytuacja bowiem jest dla niego potencjalnie bardzo korzystna. Po pierwsze w Polsce może brakować nowych mocy. Oznacza to, że elektrownia zlokalizowana na północy kraju (Rajkowy, gm. Pelplin), gdzie występuje deficyt mocy, będzie strzałem w dziesiątkę. Pomorze już teraz zużywa trzy razy więcej energii elektrycznej, niż produkują zakłady zlokalizowane na jego terenie. (DM)
Planowana - również węglowa - elektrownia na Białorusi nie będzie podlegała restrykcyjnemu prawu UE, dotyczącemu emisji zanieczyszczeń. Zakład o mocy tysiąca MW ma powstać we współpracy z koncernem energetycznym Biełenergo w Zelwie (obwód grodzieński).

WNP: Na ile aktualne są pana zapowiedzi obecności w sektorze produkcji energii elektrycznej?
J. Kulczyk: - To nie są plany, lecz konkretne już działania, które skończą się zainstalowaniem nowych mocy energetycznych. Na Pomorzu zbudujemy w Rajkowach elektrownię węglową, o planowanej mocy ok. 2 tys. MW. Prace przygotowawcze zakończymy w 2012 roku, a trzy lata później popłynie z niej prąd. Podobne są harmonogramy dla elektrowni na Białorusi.

Kulczyk Investments ma już wstępną umowę z operatorem?
- Jeszcze za wcześnie na to. Jednak wiem, że Polska - aby być niezależna energetycznie - musi być połączona z różnymi sieciami energetycznymi. W interesie polskich odbiorców energii jest to, aby była ona tania, a w moim interesie leży, żeby była jak najczystsza.

Liczy się pan zapewne z ryzykiem złej infrastruktury przesyłowej?
- Tak, to jest istotna bariera. Ale wiem też, że prowadzone są rozmowy rządowe mające udrożnić tę infrastrukturę. Jest ona dużą bolączką Polski i nie chodzi tylko o import, lecz także eksport energii elektrycznej. Jeżeli chcemy myśleć o nas jako kraju o silnej energetyce, to trzeba posiadać moce przesyłowe do wykorzystania w obie strony.

Czy po to została powołana Polenergia?
- Myślałem o optymalizacji cen energii; kupować tam, gdzie jest taniej, sprzedawać, gdzie jest drożej. Jeżeli pośrodku jest Polska, to jest to ze wszech miar godne poparcia. Nie odszedłem od tego planu. Ale obecnie Polenergia przechodzi metamorfozę. Mocniej zaangażuje się na rynku energii odnawialnej, w tym w budowę biogazowni i projektów wiatrowych.

Źródło: WNP