Content on this page requires a newer version of Adobe Flash Player.

Get Adobe Flash player

Strona główna Artykuły lista artykułów Energia odnawialna - Nie będzie wszystkich zapowiadanych inwestycji energetycznych
Energia odnawialna - Nie będzie wszystkich zapowiadanych inwestycji energetycznych Poleć ten artykuł znajomemu...
Poniedziałek, 12 Kwiecień 2010 13:13
energyPrzedstawiciele Ministerstwa Skarbu Państwa szacują, że wartość inwestycji w polskiej energetyce może wynieść ok. 100 mld zł. Realizacja tych inwestycji w najbliższych 10 latach jest kwestią dyskusyjną - mówi Piotr Łuba, partner z działu Doradztwa Biznesowego PricewaterhouseCoopers.

W jakim stopniu gotowość banków do finansowania inwestycji energetycznych spadła podczas kryzysu?

- Sytuacja w ostatnim roku z punktu widzenia instytucji finansowych była trudna. W większości przypadków, banki się wycofały lub zmieniły swoją politykę kredytową, choć należy pamiętać, że infrastruktura związana z energetyką jest relatywnie mniej ryzykowna dla banków niż inwestowanie w inne sektory gospodarki.

Poza bankami istnieje kilka instytucji finansowych posiadających misję, jak Europejski Bank Inwestycyjny (EBI) czy Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOiR). Jeżeli inwestycje w energetyce wpisują się w misję i zadania tych instytucji, to wówczas możliwe jest pozyskanie finansowania z ich strony. Nie dziwi więc iż skoro banki komercyjne były mniej skłonne do pożyczania pieniędzy, przedsiębiorstwa energetyczne automatycznie zainteresowały się instytucjami posiadającymi misję. Co więcej, często oferują one pieniądze na lepszych warunkach niż banki tradycyjne. Warto jednak pamiętać, że w wielu przypadkach instytucje te są mniej skłonne wchodzić w ryzykowne inwestycje. Na to jednak też jest sposób - można tak skonstruować projekt, aby ryzyko znalazło się poza spółką realizującą projekt.

W Polsce przy finansowaniu inwestycji należy uwzględnić także inny ważny element, jakim są zamówienia publiczne. Finansowanie z uwagi na duże sumy wymaga - z małymi wyjątkami - uwzględnienia prawa o zamówieniach publicznych, co znacznie wydłuża i komplikuje proces pozyskiwania kapitału. Międzynarodowe instytucje finansowe takie jak EBI czy EBOiR jako niepodlegające temu prawu, są często preferowane przy rozmowach na temat finansowania inwestycji. Wydaje się więc, że przez najbliższe lata instytucje te będą miały duże znaczenie w finansowaniu energetyki w Polsce.

Przedstawiciele Ministerstwa Skarbu Państwa szacują, że łączna wartość inwestycji w polskiej energetyce może wynieść ok. 100 mld zł. Czy łatwo będzie znaleźć takie pieniądze?

- Realizacja inwestycji energetycznych w Polsce o wartości ok. 100 mld zł. w okresie najbliższych 10 lat jest kwestią dyskusyjną.

Wokół niektórych projektów jest dużo niewidomych, trudno określić precyzyjnie jak będą kształtowały się wpływy z inwestycji i koszty ich działalności. Niemniej dla wszystkich inwestujących w wytwarzanie jest jasne, że za kilka lat - od 3 do 7 - zacznie w Polsce brakować mocy wytwórczych. Jest oczywiste, że nawet bloki uznane za niefektywne będą musiały pracować, żeby pokryć zapotrzebowanie na energię. Te podmioty, które obecnie rozpoczynają realizację projektów, za kilka lat otrzymają istotną premię za fakt posiadania mocy, w sytuacji ich deficytu na rynku.

Z punktu widzenia klienta końcowego ważne jest, aby powstała nadpodaż mocy wytwórczych, gdyż tylko taka sytuacja spowoduje, że - po pierwsze rynek energii będzie otwarty i - po drugie że stanie się rynkiem klienta. Jeśli tych nadwyżek mocy nie osiągniemy, to będziemy mieli do czynienia z rynkiem producenta i wciąż będziemy się zastanawiali, czy ceny energii rzeczywiście są rynkowe, czy też zawyżone.

Źródło: WNP