Content on this page requires a newer version of Adobe Flash Player.

Get Adobe Flash player

Strona główna Artykuły lista artykułów Niezłe perspektywy dla wiatraków
Niezłe perspektywy dla wiatraków Poleć ten artykuł znajomemu...
Środa, 18 Lipiec 2007 01:00

Do 2020 roku moc zainstalowana w energetyce wiatrowej w Polsce wzrośnie co najmniej dziesięciokrotnie, do 2 tys. megawatów - przekonuje Maciej Stryjecki, dyrektor generalny Polskiej Izby Gospodarczej Energii Odnawialnej (PIGEO).

Jego zdaniem, pod pewnymi warunkami możliwy jest wzrost tych mocy nawet do 10 tys. MW. Tymczasem obecnie na krajowym rynku funkcjonują farmy wiatrowe o łącznej zainstalowanej mocy 216,4 MW.

Do tego dochodzą pojedyncze, rozrzucone po całym kraju wiatraki, których połączona moc szacowana jest na ok. 42 MW. W budowie są obecnie farmy o łącznej mocy 180 MW.

Z tego największa, w miejscowościach Zajączkowo i Widzino, ma mieć moc 90 MW. Po zakończeniu realizacji tych inwestycji, siła energetyki wiatrowej w Polsce wyniesie blisko 440 MW.

To wciąż kropla w morzu, w porównaniu chociażby do naszych zachodnich sąsiadów, światowego lidera w dziedzinie energetyki wiatrowej, gdzie łączna moc wynosiła w 2006 roku 20,62 tys. MW.

W czołówce znajdują się również Hiszpania (11,61 tys. MW), Dania (3,14 tys. MW), Włochy (2,12 tys. MW), Wielka Brytania (1,96 tys. MW) czy Holandia (1,56 tys. MW).

Maciej Stryjecki przekonuje jednak, że po usunięci w latach 2005-2006 większości barier systemowych, blokujących rozwój energetyki wiatrowej w Polsce, to właśnie wiatraki będą musiały wziąć na siebie główny ciężar spełnienia zakładanej normy udziału tzw. energii zielonej w produkcji energii elektrycznej.

Do roku 2010 ma to być 7,5 proc. energii wytwarzanej w Polsce, w porównaniu do 2,8 proc. w roku 2006

(źródło : wnp.pl Piotr Apanowicz)