Energia wiatrowa - Energetyka wiatrowa nie będzie wiodącym segmentem rynku dla hutnictwa |
Wtorek, 06 Kwiecień 2010 14:58 | |||
- Energetyka wiatrowa nie rozwiąże problemów naszego hutnictwa wynikających z braku zamówień i spadku koniunktury - mówi dla portalu wnp.pl Wojciech Szulc, kierownik Zakładu Analiz Techniczno-Ekonomicznych Instytutu Metalurgii Żelaza. - Budową wiatraków nie nadgoni się strat jakie sektor hutniczy poniósł na skutek kryzysu i załamania rynku stali. - Czy segment energetyki wiatrowej może stać się atrakcyjnym rynkiem zbytu dla sektora stalowego? - Niektóre zakłady hutnicze jak na przyklad Celsa Huta Ostrowiec od pewnego czasu są zaangażowana w projekty w związane z energetyką wiatrową produkując np. wały do elektrowni. Czy energetyka wiatrowa stanie się nowym kierunkiem dostaw dla hutnictwa - trudno powiedzieć. Moim zdaniem jest to raczej niszowy segment rynku. Patrząc na przykłady takich krajów jak Holandia czy Wielka Brytania okazało się, że nie zawsze takie projekty - myślę tu o budowie elektrowni wiatrowych - były do końca opłacalne. Bardziej chodziło o wypełnianie zaleceń unijnych, jeśli chodzi o zwiększenie ilości energii odnawialnej. Z drugiej strony dla lokalnych rynków tego typu inwestycje mogą być opłacalne. Reasumując - energetyka wiatrowa nie rozwiąże problemów naszego hutnictwa wynikających z braku zamówień i spadku koniunktury. Budową wiatraków nie nadgoni się strat jakie sektor hutniczy poniósł na skutek kryzysu i załamania rynku stali. - Czy Pana zdaniem krajowe firmy są przygotowane, by dostarczać niezbędne produkty do budowy elektrowni wiatrowych? - Na pewno wiele z firm jest przygotowanych na taką ewentualność, choć trzeba dodać, że są to bardzo często skomplikowane technologicznie konstrukcje. I przy tym dość kosztowne. A zatem - jak wspomniałem wcześniej - energetyka wiatrowa może stać się dla niektórych firm hutniczych atrakcyjną niszą do wypełnienia, ale raczej nie będzie wiodącym segmentem rynku dla sektora stalowego. Źródło: WNP
|