Content on this page requires a newer version of Adobe Flash Player.

Get Adobe Flash player

Strona główna Artykuły lista artykułów Szum wokół wiatraków w Dębkach
Szum wokół wiatraków w Dębkach Poleć ten artykuł znajomemu...
Czwartek, 20 Listopad 2008 11:29
Duńska firma chce wybudować na Bałtyku elektrownię wiatrową. Bierze pod uwagę dwie lokalizacje. Obie na chronionym obszarze, dla którego takie inwestycje są największym zagrożeniem. Urzędnicy wojewody nie są w stanie zliczyć wszystkich protestów

Jak pisze "Gazeta Wyborcza" w trójmiejskim dodatku Wiatropol - zarejestrowana w Gdańsku spółka z duńskim kapitałem - od ośmiu lat przygotowuje projekt "Pomorze Offshore". 33 wysokie na 150 metrów wiatraki mają stanąć na wysokości plaży w Dębkach, 5 do 7 km od brzegu. Farma miałaby moc 100 MW - trochę mniej niż to, co wytwarza opalana węglem elektrociepłownia w Gdańsku. Koszt inwestycji - pół miliarda złotych, roczna wartość produkowanej energii - 170 mln zł.


Ale inwestor ulokował farmę na obszarze Natura 2000. To obowiązujący w UE program ochrony środowiska. W Dębkach występują chronione gatunki ptaków, m.in. nury, uhle, lodówki. Do tego z oficjalnej karty opisującej ten teren wynika, że największym zagrożeniem są tu "lokowania farm elektrowni wiatrowych". Hałas śmigieł może płoszyć ptaki, mogą one także ginąć, rozbijając się o wieże.
Natomiast autorzy raportu środowiskowego przygotowanego dla Wiatropolu przekonują, że elektrownię można budować, bo "potencjalny wpływ na populację ptaków morskich wydaje się być pomijalnie mały" - cytuje "Gazeta Wyborcza"

Nie zgadzają się z tym ekolodzy, mieszkańcy Dębek i turyści, którzy masowo wzięli udział w konsultacjach społecznych. Pomorski Urząd Wojewódzki zalały petycje. Jak czytamy w dzienniku w zdecydowanej większości petycje nie dotyczą samych farm, a ich odległości od brzegu. Zdaniem protestujących wiatraki będą zbyt blisko brzegu.

Decyzję w sprawie budowy podejmie Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska - nowa instytucja podlegająca rządowi. Ma na to pół roku.

 

 

(Źródło: Gazeta Wyborcza Trójmiasto)