Zdaniem PSE Operator minimalna moc odnawialnych źródeł w 2020 r. powinna wynieść 7,9 tys. MW, a to wymaga inwestycji rzędu 40 mld zł. Tymczasem na koncie Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska jest tylko 400 mln zł - podkreśla gazeta. Co roku fundusz może liczyć na dodatkowe kilkaset milionów zł.

Według "Rz" sytuacji nie uratują pieniądze z Unii. Cały program na lata 2007-2013, z którego mogą być finansowane odnawialne źródła energii, to niecałe 1,5 mld euro rocznie. Jeżeli w kolejnej perspektywie Polska dostanie podobną kwotę, da to ok. 12 mld zł do 2020 r.

Ale o te pieniądze będą walczyć także inne projekty, niezwiązane z produkcją zielonej energii - podkreśla dziennik.

PSE Operator zabiega o ułatwienia podobne jak w przypadku autostrad. - Jest problem z tzw. prawem drogi. Inwestycje trwające kilkanaście miesięcy przygotowujemy nawet dziesięć lat, bo właściciele gruntów, nad którymi ma przebiegać sieć, występują na drogę sądową - tłumaczy "Rz" Dariusz Chomka, rzecznik PSE Operator.

Unijna dyrektywa zobowiązuje rządy do przedstawienia do czerwca 2010 r. planu realizacji celu na 2020 r. Polskie firmy mają nadzieję, że taki plan powstanie wcześniej.

(Źródło: Rzeczpospolita)