Content on this page requires a newer version of Adobe Flash Player.

Get Adobe Flash player

Strona główna Artykuły lista artykułów Nowe certyfikaty wesprą biogazownie? Przepisy są już gotowe
Nowe certyfikaty wesprą biogazownie? Przepisy są już gotowe Poleć ten artykuł znajomemu...
Poniedziałek, 23 Luty 2009 10:01
Ministerstwo Gospodarki myśli o wprowadzeniu kolejnego kolorowego certyfikatu związanego z energią elektryczną. Będzie to instrument promujący wykorzystywanie biogazu do produkcji energii – wynika z najnowszej wersji nowelizacji prawa energetycznego, którą przedstawił resort.
Obecnie w energetyce funkcjonują już certyfikaty zielone i czerwone. Te pierwsze świadczą o tym, że odpowiedni procent energii elektrycznej trafiającej do ostatecznych odbiorców wytwarza się w odnawialnych źródłach energii, jak elektrownie wodne czy farmy wiatrowe - pisze "Parkiet".

Czerwone certyfikaty służą natomiast do promocji kogeneracji, czyli jednoczesnego wytwarzania energii elektrycznej i ciepła. Jako że proces ten jest o wiele bardziej efektywny od produkcji prądu w elektrowniach konwencjonalnych, pozwala na ograniczenie emisji CO2.
W jaki sposób działa mechanizm certyfikatów? Patrząc od strony rynkowej, są one papierami wartościowymi, dzięki czemu mogą być przedmiotem obrotu giełdowego. Popyt na nie bierze się stąd, że rząd nakłada na spółki energetyczne obowiązek przedkładania co roku określonej liczby takich certyfikatów Urzędowi Regulacji Energetyki. Jeżeli ktoś rzeczywiście stosuje daną technologię, dostaje świadectwa pochodzenia za darmo. Jeżeli nie – musi je dokupić.

Rzecz w tym, że kolorowe certyfikaty, jak nazywają je energetycy, sprawiają, że prąd dla nabywców jest droższy. Koszt ich zakupu jest przez spółki energetyczne wkalkulowany w cenę każdej megawatogodziny prądu trafiającej do ostatecznych odbiorców - czytamy w "Parkiecie".

(Źródło: Parkiet)