Biogazownie walczą z wiatrakami |
Środa, 26 Sierpień 2009 14:57 | |||
Rząd obiecuje ponad 2 mld zł pomocy dla biogazowni, ale część tych funduszy i tak może trafić do deweloperów farm wiatrowych - informuje "Rzeczpospolita". Jak pisze dziennik, w tym roku ani jeden projekt biogazowni rolniczej nie dostał jeszcze dofinansowania. Z 29 wniosków, jakie w ubiegłym roku przyjął Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, szansę na dotacje ma mniej niż połowa. Wnioski odpadały z powodu niespełnienia kryteriów. Firmy rezygnowały też same. Poziom dofinansowania, który może zadowolić farmy wiatrowe, dla biogazowni okazywał się za niski. Przyjęty przez Ministerstwo Gospodarki program „Innowacyjna energetyka - rolnictwo energetyczne" zakłada utworzenie do 2020 r. średnio jednej biogazowni w gminie. Ale bez dotacji to niemożliwe, bo inwestycje w biogazownie dłużej się zwracają od tych w inne odnawialne źródła. Według "Rzeczpospoitej" problemem jest wymóg uwzględnienia w inwestycji przyłączenia elektrowni do sieci, a wiele biogazowni nie ma rozpatrzonych wniosków o przyłączenie. W konsekwencji pieniądze zarezerwowane na biogazownie mogą zostać rozdysponowane między przedsiębiorców inwestujących w inne źródła energii. Źródło: WNP
|