Więcej prądu z metanu |
Sobota, 06 Wrzesień 2008 01:00 | |||
Producenci agregatów zasilanych metanem widzą na polskim rynku potencjał. Ale choć ich obroty rosną o 50 proc. rocznie, są nadal małe. Kopalnie, oczyszczalnie ścieków, gorzelnie – wszystkie te firmy mogą wykorzystywać metan do produkcji energii. Jak pisze "Rzeczpospolita" coraz więcej przedsiębiorstw chce z tego korzystać. – W ostatnich dwóch latach obserwujemy boom na silniki gazowe. Zwiększyliśmy sprzedaż o ponad połowę, kolejne lata powinny być równie dobre – twierdzi Sylwester Jędra, kierownik działu producenta agregatów Horus-Energia.
Do produkcji energii z metanu zabierają się firmy mające problem z odpadkami: oczyszczalnie ścieków i gorzelnie, a także zakłady potrzebujące dużo ciepła, np. szklarnie. W procesie fermentacji powstaje gaz do produkcji energii elektrycznej, a gorąca para i woda są wykorzystywane w procesach produkcyjnych. Silniki mogą wykorzystywać gaz nawet z resztek z restauracji. – Energia elektryczna produkowana w tego typu urządzeniach trafia także do sieci i jest sprzedawana jako tzw. zielona, a więc droższa – dodaje Sylwester Jędra. Polski rynek sprzedaży silników na metan wart jest jednak zaledwie kilkadziesiąt milionów złotych rocznie. Producenci tacy jak niemiecki MAN czy amerykański Caterpillar żądają ok. 2 mln zł za maszyny pozwalające na produkcję 1 MW energii z gazu. Na razie firmy nie mogą się pochwalić dużymi kontraktami. – Pod względem wykorzystania metanu jesteśmy daleko za krajami Zachodu – uważa prof. Władysław Kotowski z Politechniki Opolskiej. GE największy kontrakt podpisał ze spółką Agrogaz, w której udziały ma Jan Kulczyk. Miała ona produkować ciepło i energię elektryczną przy gorzelni w Liszkowie, ale elektrociepłownia o mocy 2,2 MW nie rozpoczęła pracy, bo zakład stoi - pisze "Rzeczpospolita".
(źródło: Rzeczpospolita)
|